- Szczegóły
- Recenzent JM
- Kategoria: Inne
- Odsłony: 202
Zwyczajny człowiek stykając się ze sztuką współczesną najczęściej wydaje się zagubiony. Głównie dlatego, iż obcując z takim „wybitnym dziełem sztuki” nie potrafi zrozumieć jego wielkości, czy wyjątkowości. Myślę jednak, że jest to całkiem naturalna reakcja, bo jak zrozumieć dzieło, jeśli nie potrafi się nawiązać z nim relacji na żadnej płaszczyźnie pojmowania? Czy można typowego człowieka z ulicy oswoić ze sztuką współczesną, jeśli brak mu podstawowych informacji o jej znaczeniu, materii tworzenia, czy okolicznościach powstania samych dzieł?
A gdyby taki zwyczajny człowiek miał okazję porozmawiać o sztuce z jakimś specjalistą z branży?
Spróbuję więc przybliżyć wam parę „unikalnych dzieł”, których zakup przez muzea naprawdę ciężko człowiekowi zrozumieć. Mam nadzieję, że po lekturze niniejszego rozdziału będzie wam łatwiej... a jeśli się nie uda, to trudno. By uniknąć suchego, naukowego przekazu - postawiłem na hipotetyczny dialog typowego człowieka z ulicy (ale jednocześnie amatora sztuki) z doskonale zorientowanym w temacie ekspertem.
- Szczegóły
- Recenzent JM
- Kategoria: Inne
- Odsłony: 214

Właśnie tak wyobrażam sobie serce Orkiestry Świątecznej Pomocy. Serce, które powinno symbolizować miłość i łączyć ludzi w akcji czynienia dobra.
Ostatnio media podały informację, że na aukcji WOŚP-u pojawiło się serce, a właściwie rysunek serca z ośmioma gwiazdkami... podobny do zaprezentowanego powyżej, tylko wykonany bardzo niestarannie, rzekłbym nawet, że niechlujnie i bez liter wskazujących czyje jest to licytowane serce. Kto nie wierzy, bez trudu znajdzie sobie w sieci zdjęcie przywołanego rysunku.
Nie wiem czemu, ale niektórym, tzw. artystom chyba się wydaje, że jeśli wrzucą cokolwiek na aukcję Orkiestry Owsiaka, to ktoś to na pewno kupi, a sam ofiarodawca takiego chłamu zyska (niewielkim kosztem) rozgłos i sławę.
Jak podają media, w opisie do licytacji napisano (cytat za wpolityce.pl):
„Przedmiotem aukcji jest rysunek który dzieli Polaków”.
Przyznam się, że trudno jest mi coś takiego zrozumieć. Orkiestra Owsiaka licytuje rysunek, który „dzieli Polaków”? Jak prawdziwe dobro (a przecież chyba w całej tej charytatywnej akcji chodzi wyłącznie o dobro) może dzielić ludzi?
- Szczegóły
- Recenzent JM
- Kategoria: Inne
- Odsłony: 661
Polityka ma niszczący wpływ na psychikę, jeśli się ją posiada. Ja posiadam, co może potwierdzić nasz partyjny psychoanalityk i jednocześnie były minister w najlepszym naszym rządzie pracujący kiedyś (z dużymi sukcesami) nad redukcją wojska i uzbrojenia armii. Niestety wróg się przegrupował i podstępnie pozbawił nas władzy, a szkoda, bo pewnie teraz byłbym już co najmniej ministrem i może aktualnie (w ramach hobby) dostosowywałbym sobie meble w saloniku do nowych potrzeb.
Nieważne, jak odsuniemy PiS od władzy, to wróci normalność i człowiek dostanie wreszcie to na co sobie zasłużył... a w razie czego zawsze można poprowadzić jakiś klub sportowy, albo się zaangażować w działalność jakiejś fundacji.
Na razie nie ma co gdybać, co ma wisieć, nie ucieknie, a ja na wszelki wypadek trzymam swoją buławę w szufladzie biurka. Zresztą sam szef szefów powiedział mi kiedyś (oczywiście, in flagranti), że jestem nietuzinkowy i jeszcze daleko zajdę, tylko muszę (bez zadawania zbędnych pytań) wykonywać jego polecenia. Dorzucił jeszcze w nawiasie, że (liczy na mnie, bo czuje we mnie wielki potencjał).
Ja też poczułem, że coś musiało między nami zaiskrzyć i że jeszcze wypłynę na szerokie tory.

- Szczegóły
- Recenzent JM
- Kategoria: Inne
- Odsłony: 431

Postanowiłem sobie, że dzisiaj nie będę pisał o polityce, bo ta stała się ostatnio zbyt chamska, brzydka i toksyczna, czyli generalnie dołująca. Powiedzieć o niej, że jest jak jakiś koszmarny sen, albo szalony matrix, to jakby nic nie powiedzieć, dlatego dzisiaj będzie o czymś, co (mam nadzieję) choć na chwilę oderwie myśli od tego całego politycznego szamba.
Podobno nic tak nie poprawia samopoczucia, jak oddanie się urokom przyrody, dlatego proponuje wam kilka zdjęć wykonanych w urokliwym parku „Gródek”, zlokalizowanym w Jaworznie (woj. śląskie). Co ciekawe, jeszcze nie tak dawno spora część tego nowo utworzonego parku była zwykłym wysypiskiem odpadów komunalnych. Teraz nazywa się go Polską Chorwacją, czy Polskimi Malediwami.
- Szczegóły
- Recenzent JM
- Kategoria: Inne
- Odsłony: 651

Witam was wszystkie swojskie baby na naszym cyklicznym, spotkaniu. Przypomnijcie mi, kiedy widziałyśmy się ostatni raz... równo miesiąc temu? To niesamowite, ale w takim razie mamy dzisiaj spotkanie miesiączkowe... na dodatek w reżimie pisowskim, to znaczy sanitarnym.
Słuchajcie... ile nas jest? Cztery, pięć? OK, to nic nam nie zrobią... Ale, gdzie macie maseczki?
Moje drogie babki – to co macie pod nosami, to nie są maseczki...
Nie polonizuj ze mną, bo nie ruszymy z miejsca.... To ma być maseczka ochronna?... - No to pokaż, gdzie masz czerwoną błyskawicę, która odpędza wirusy? No widzisz... Na szczęście pomyślałam o was i przyniosłam wam te najnowocześniejsze ... o proszę. Teraz rozważne i eleganckie kobiety noszą tylko takie maseczki.